Admin

Rajdy terenowe samochodów ciężarowych nie mają w naszym kraju zbyt bogatych tradycji. Popularność tego rodzaju sportu ogranicza przede wszystkim drogi i mało dostępny sprzęt. W zasadzie są to zawody dla pasjonatów, którzy nie tylko kochają piaszczysto-błotne rywalizacje, ale także posiadają odpowiednią wiedzę i zaplecze techniczne, żeby taki pojazd móc samodzielnie skonstruować.
Sebastian Hornik nie miał kłopotu z rozwijaniem swoich zainteresowań. Dzięki swojemu ojcu Ryszardowi, który prowadził warsztat naprawczy ciężarówek, szybko poznał tajniki budowy skrzyń biegów, mechanizmów różnicowych i silników. W jego firmie nauczył się też jeździć dużymi ciężarówkami. Pracując w pomocy drogowej, miał okazję jeździć ciągnikiem z niskopodwoziówką, wożąc maszyny budowlane lub inne samochody.
W niedługim czasie jazda truckami przerodziła się w pasję, która zaowocowała chęcią posiadania pojazdów terenowych. Sebastian ma obecnie trzy własne rajdowe trucki, które samodzielnie naprawia i nieustannie modyfikuje.

(Polski Traker)